Przygotujcie się na sporą ilość obrazków.
Sex Bob-Omb to indie rockowa kapela z serii komiksów "Scott Pilgrimm" Bryan'a Lee O'Malley'a (szczerze polecam tą serię, miałem okazję przeczytać dwa pierwsze woluminy, w sam raz dla fanów komiksów, gier wideo i muzyki). Mają typowo garażowe brzmienie. Ich utwory nie są skomplikowane, ale nie nudzą słuchacza. Skład Sex Bob-Omb tworzy trójka przyjaciół: Stephen Stills - gitarzysta udzielający się wokalnie, mózg zespołu, "The Talent", Scott Pilgrimm - główny bohater serii, który gra na basie oraz Kim Pine - ich perkusistka, była dziewczyna Scott'a.
Nazwa kapeli nawiązuje do negatywnej postaci imieniem Bob-Omb z kultowej gry Super Mario oraz do tytułu jednej z piosenek Tom'a Jones'a, "Sex Bomb" (na pewno kojarzycie). Podobno jest jeszcze odniesieniem do jakże znanego zespołu punkowego o nazwie Sex Pistols.
Komiksowa historia powstania zespołu brzmi następująco (uwaga, spoilery! Może jak najbardziej okrojone, ale jednak spoilery.):
W szkole średniej Scott, Kim i Lisa Miller grali w zespole pod nazwą Sonic and Knuckles (znowu nawiązanie do gry o tym tytule). Zagrali zaledwie jeden koncert na festiwalu Lunchapalooza (nawiązanie do festiwalu Lollapalooza), zaraz po którym Scott wyjechał do Toronto. (Polecam poświęcić ok. 4 minut i obejrzeć TO.)
Kolejną kapelą, którą założyli Scott ze Stephenem i Envy, gdy byli w 'koledżu' jest Kid Chameleon (znowu nazwany tak po grze o tym tytule). Wkrótce dołączyli do nich kolejni członkowie,
np. siostra Young Neil'a, Steph Nordegraf. Niestety nastąpiły komplikacje w postaci kontraktu na nagrania i niesnaskach w relacji między Scottem a Envy Adams, co doprowadziło do opuszczenia zespołu przez wcześniej wymienionych Scott'a i Stephen'a.
Po tym zdarzeniu Envy założyła The Clash at Deamonhead (nazwa ta nawiązuje do platformówki o tym tytule i do punkowego zespołu The Clash; za fikcyjnym zespołem w filmie stoi wspaniały kanadyjski Metric na czele z wokalistką o unikalnym głosie - Emily Haines; w filmie wykorzystany został w oryginale ich autorski utwór "Black Sheep").
Komiksowa historia powstania zespołu brzmi następująco (uwaga, spoilery! Może jak najbardziej okrojone, ale jednak spoilery.):
W szkole średniej Scott, Kim i Lisa Miller grali w zespole pod nazwą Sonic and Knuckles (znowu nawiązanie do gry o tym tytule). Zagrali zaledwie jeden koncert na festiwalu Lunchapalooza (nawiązanie do festiwalu Lollapalooza), zaraz po którym Scott wyjechał do Toronto. (Polecam poświęcić ok. 4 minut i obejrzeć TO.)
Kolejną kapelą, którą założyli Scott ze Stephenem i Envy, gdy byli w 'koledżu' jest Kid Chameleon (znowu nazwany tak po grze o tym tytule). Wkrótce dołączyli do nich kolejni członkowie,
np. siostra Young Neil'a, Steph Nordegraf. Niestety nastąpiły komplikacje w postaci kontraktu na nagrania i niesnaskach w relacji między Scottem a Envy Adams, co doprowadziło do opuszczenia zespołu przez wcześniej wymienionych Scott'a i Stephen'a.
Sex Bob-Omb zostało uformowane w momencie przybycia Kim do Toronto. Początkowo nie odnosiło sukcesów, a ich jedynymi fanami byli Knives Chau i Young Neil. Po pokonaniu Todd'a Ingram'a (basisty The Clash At Deamonhead, chłopaka Envy, który ją zdradzał) w miejscu pod nazwą Lee's Palace w woluminie trzecim przez Scotta, zagrali jako support przed The Clash At Deamonhead i tym razem byli wielbieni przez publikę. W kolejnych dwóch woluminach Stephen popada w obsesję na punkcie nagrywania przez co odwołuje koncerty, a później skutkuje rozpadem zespołu z niezgrania i przeprowadzki Kim z powrotem do domu jej rodziców. Co stało się później z członkami Sex Bob-Omb dowiecie się z komiksów lub na wiki poświęconej uniwersum Scott'a Pilgrimm'a.
Czas na ciekawostki!
Twórcą muzyki Sex Bob-Omb jest znany artysta Beck (to ten od przeboju lat 90-tych pt. "Loser". Napisał on wszystkie 7 utworów specjalnie na potrzeby filmu "Scott Pilgrimm vs. The World". W filmie zostało wykorzystane 5 z nich. Pozostałe 2 zostały wydane jako dodatek do soundtracku filmu.
W filmie aktorzy rzeczywiście grają na swoich instrumentach i śpiewają. Oto dowód: https://www.youtube.com/watch?v=pw3zG6l4yCM. Aktor grający Stephen'a Stills'a nauczył się grać na gitarze i śpiewać w ciągu 2 miesięcy. Ten fakt jest naprawdę imponujący.
Próba wyjaśnienia czemu Stephen nie gra na gitarze elektrycznej była następująca: Stephen'a nie było stać na gitarę elektryczną, więc kupił elektro-akustyczną.
Próba wyjaśnienia czemu Stephen nie gra na gitarze elektrycznej była następująca: Stephen'a nie było stać na gitarę elektryczną, więc kupił elektro-akustyczną.
Na podstawie komiksu została stworzona gra na konsole Xbox i Play Station 3, w której Scott musi pokonać 7 złych byłych (ale okropnie to brzmi po polsku) Ramony, żeby zdobyć jej serce.
W komiksie znajduje się strona, na której pokazane są akordy i opisany jest sposób zagrania utworu "Launchpad McQuack". Genialny pomysł. Znalazłem na Youtube czyjeś nagranie interpretacji tej piosenki. Oto ono: https://www.youtube.com/watch?v=31vZUDs831c. (Właśnie odkryłem, że takich interpretacji jest na Youtube o wiele więcej. Zachęcam do poszukiwań.)
Powinienem teraz wstawić linki do ich utworów.
We Are Sex Bob-Omb/Launchpad McQuack ( <=== Utwór rozpoczynający film.) + alternatywna szybsza wersja + kolejna szalona wersja, jeszcze krótsza
Threshold ( <=== Zagrany podczas bitwy zespołów z Bliźniakami Katayangi.) + wersja Beck'a + wersja 8-bitowa
Garbage Truck ( <=== Zagrany podczas konkursu zespołów, w którym rywalizowali z Crash And The Boys) + wersja Beck'a
Summertime ( <=== Leci na napisach końcowych.) + wersja Beck'a
No Fun ( <=== Puszczony w tle w scenie, w której Sex Bob-Omb wchodzi do Lee's Palace.)
Indefatigable ( <=== A ten gdy supportują The Clash At Deamonhead.)
Disgusting Rainbow ( <=== Ten i utwór poniżej to dema nagrane przez Beck'a, lecz niewykorzystane w filmie)
Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jaką frajdę sprawiało mi granie tych utworów na basie. Przy okazji Scott'a Pilgrimm'a muszę wspomnieć jeszcze o Crash And The Boys. W filmie zagrali tylko dwie piosenki o długości 14 i 59 sekund. Są to "I'm So Sad, So Very, Very, Very Sad" i "We Hate You Please Die". Oto fragment filmu, w którym występują: https://www.youtube.com/watch?v=w-YQmuUVpzY. Chciałoby się, żeby te piosenki trwały dłużej. No, przynajmniej ta druga. Ta druga to moim skromnym zdaniem mistrzostwo.
Ma energiczny punkowy rytm, bass na pierwszym planie, chwytliwy wokal i można jej słuchać godzinami. A, byłbym zapomniał. Utwory te wykonuje kanadyjski zespół Broken Social Scene. Do gustu zdecydowanie przypadł mi ich kawałek "7/4 Shoreline".
Pierwotnie chciałem umieścić Scotta lub jego zespół w tle bloga, ale nie znalazłem obrazów
o odpowiednich rozmiarach, więc znalazł się na tle strony. Jeszcze raz zdecydowanie polecam film i komiks, który wędruje na listę rzeczy do kupienia, gdy będę już robił karierę i zarabiał fortunę (40 parę dolców na Amazonie...).
o odpowiednich rozmiarach, więc znalazł się na tle strony. Jeszcze raz zdecydowanie polecam film i komiks, który wędruje na listę rzeczy do kupienia, gdy będę już robił karierę i zarabiał fortunę (40 parę dolców na Amazonie...).
Kapitan
P.S. Jeszcze tylko jedna z moich ulubionych scen z filmu: Bass Battle!










Brak komentarzy:
Prześlij komentarz